viagra generico precio, comprar levitra generico Szko³a Podstawowa w Podmoklach Ma³ych Szko³a Podstawowa w Podmoklach Ma³ych - Nasz patron

Pi±tek 24 Maja 2024
Imieniny: Joanna, Zuzanna, Milena

   

Aktualno¶ci i og³oszenia

Menu
Strona g³ówna
Aktualno¶ci i og³oszenia
Podmokle Ma³e
Zespó³ dzi¶
Historia szko³y
Nasz patron
Izba Pamiêci
Organy zespo³u
Prawo i dokumenty zespo³u
Szko³a partnerska
Zajêcia pozalekcyjne i ko³a zainteresowañ
Szkolne wiadomo¶ci
Dotacje na projekty rozwojowe
75-lecie szko³y
Galeria 2003/04
Publikacje uczniów
Przyjaciele szko³y
Tak o nas pisz± !!!
Przydatne linki
Podmoklañski Instytut Naukowy
Kontakt
Stowarzyszenie Przyja¼ni Podmoklom
Program Operacyjny Kapita³ Ludzki
Program Rozwoju Obszarów Wiejskich
Z Ma³ej Szko³y w Wielki ¦wiat
Szko³a w ruchu
Szko³a wspó³pracy
Wa¿ne dokumenty, rekrutacja

Przedszkole 
Rekrutacja 
Prawa dziecka

Szko³a w ruchu

Szko³a wspó³pracy

Podmoklañski Instytut Naukowy

plakat 120.jpg - 12.95 KB

Galeria 2004/05/06/07

Szko³a partnerska


im. Rosy Luxemburg
w Neuruppin

Dotacje na projekty

msws_m.jpg - 3.00 KB
.
 
logoprow.jpg - 4,92 KB
 
Recykling


Konkurs Grantowy

Galeria










Kalendarz
Maj 2024
P W ¦ C P S N
29301 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31 1 2
Pogoda
Dane niedostepne

 

 

 


    -

Nasz patron PDF Drukuj Email

Dnia 5 kwietnia 2004 roku Rada Miejska w Babimo¶cie podjê³a uchwa³ê Nr XII/72/04 w sprawie nadania imienia Franciszka Sarnowskiego Szkole Podstawowej w Podmoklach Ma³ych. Uroczyste nadanie imienia odbêdzie siê w czerwcu 2004 roku w trakcie obchodów 75-lecia powstania szko³y.

FRANCISZEK SARNOWSKI
nauczyciel, harcerz, muzyk i dzia³acz spod znaku Rod³a

Image Franciszek Sarnowski - urodzi³ siê 4 pa¼dziernika 1911 roku we wsi Skajboty na Warmii (pis. or.: Skaibotten, Kreis Allenstein), w patriotycznej rodzinie znanej z uporczywej walki o zachowanie polsko¶ci. Tam ojciec jego, tak¿e Franciszek i matka Barbara z domu Krebs prowadzili w³asne, dobrze zorganizowane gospodarstwo rolne. Doczekali siê siedmiorga dzieci, córki Barbary i sze¶ciu synów: Jana, Franciszka, Józefa Ottona, Augusta i Leona. W rodzinie Sarnowskich panowa³a atmosfera szacunku dla mowy ojczystej, kultury i polskich obyczajów ludowych. W tym czasie Prusy Wschodnie administracyjnie nale¿a³y do Niemiec, a ludno¶ci warmiñskiej i mazurskiej automatycznie przypisano obywatelstwo niemieckie.
Wiele m³odych osób ze Skajbot wyje¿d¿a³o do szkó³ ¶rednich w Polsce na dalsz± naukê. Franciszek Sarnowski od ch³opiêcych lat my¶la³ o pracy wychowawczej, a by³ nieprzeciêtnie zdolny i bardzo muzykalny. Postanowi³ zostaæ nauczycielem. W tym te¿ celu zapisa³ siê i pojecha³ do Seminarium Nauczycielskiego w Rogo¼nie Wielkopolskim, zas³u¿onej uczelni, która wykszta³ci³a wielu cenionych pedagogów dla szkolnictwa polskiego w Niemczech. Po uzyskaniu dyplomu nauczycielskiego zosta³ skierowany przez Zwi±zek Polskich Towarzystw Szkolnych w Niemczech do pracy w Podmoklach Wielkich.
W dniu 31 grudnia 1928r. po wieloletnich walkach dyplomatycznych i parlamentarnych przywódców polskiej mniejszo¶ci narodowej w Niemczech (szczególnie pos³a do parlamentu pruskiego Jana Baczewskiego) z rz±dem pruskim, uchwalona zosta³a przez prusk± Radê Ministrów ordynacja szkolna dotycz±ca "uregulowania szkolnictwa dla mniejszo¶ci polskiej w Prusach". 21 lutego 1929r. ukaza³y siê rozporz±dzenia wykonawcze. Dzia³acze Zwi±zku Polskich Towarzystw Szkolnych z wielkim zapa³em i po¶wiêceniem przyst±pili do organizowania polskich szkó³, które przez nastêpne lata by³y prawdziw± ostoj± polsko¶ci.
Polsk± szko³ê w Podmoklach Wielkich wywalczy³a sobie patriotyczna ludno¶æ w 1929 roku. Wzruszaj±ca uroczysto¶æ otwarcia nast±pi³a 25 czerwca tego¿ roku. Przy organizowaniu szko³y niema³± rolê odegra³ emisariusz Zwi±zku Polskich Towarzystw Szkolnych, Augustyn Wagner, a tak¿e mieszkañcy wioski: Stanis³aw Trocholepszy, Franciszek Weimann i Franciszek Taberski, który odda³ czê¶æ w³asnego domu na pomieszczenia szkolne. Pierwszym jej kierownikiem zosta³ Stanis³aw Knak. W 1935r. szko³a liczy³a 35 uczniów. W tym samym czasie w niemieckiej szkole renegata Wusowskiego by³o tylko siedmioro dzieci! Nie móg³ on przeboleæ tej pora¿ki. Sta³ siê wtedy szpiclem i donosicielem niemieckiego inspektora szkolnego Strukata w Kargowej. Szko³a polska utrzyma³a siê nadal na tym samym poziomie, a¿ do wybuchu wojny. Du¿a w tym zas³uga Franciszka Sarnowskiego, który od 1 stycznia 1936r. zosta³ nastêpc± Stanis³awa Knaka.
W tym¿e roku Franciszek Sarnowski poznaje Zofiê Bijakowsk± (ur. 24 listopada 1915r. w Jarogniewicach powiat Ko¶cian), która po ukoñczeniu szko³y prowadzonej przez Ko³o W³o¶cianek Wielkopolskich w Poznaniu, zosta³a wys³ana do pracy na teren pogranicza, po stronie niemieckiej, do polskich miejscowo¶ci: Nowe Kramsko i Podmokle Wielkie. ¦lub Zofii i Franciszka Sarnowskich odby³ siê 26 marca 1937 roku w Ko¶cianie.

Image

Image

M³ody nauczyciel okaza³ siê wszechstronnie uzdolniony, umiej±cy zaskarbiæ sobie mi³o¶æ i szacunek ca³ego ¶rodowiska polskiego. By³ zdolnym organizatorem, przywódc± i z prawdziwego zdarzenia dzia³aczem polskich organizacji kulturalno - o¶wiatowych. Organizowa³ ¿ycie sportowe, tworzy³ dru¿yny koszykówki dla dziewcz±t, je¼dzi³ z m³odzie¿± do okolicznych wiosek na zawody sportowe, organizowa³ wycieczki krajoznawcze, czêsto na stronê polsk±. Prowadzi³ interesuj±ce zajêcia ¶wietlicowe, stworzy³ dziewczêcy zespó³ mandolinistów i ch³opiêcy skrzypków, re¿yserowa³ wystêpy teatralne, by³ twórc± wspania³ego chóru z udzia³em miejscowej ludno¶ci.

Image

Sta³ na czele Polskiego Towarzystwa M³odzie¿y, by³ autorem ciekawych referatów i odczytów historycznych, twórc±  harcerstwa polskiego w regionie babimojsko - miêdzyrzeckim i pierwszym hufcowym miejscowych dru¿yn skautowych. Wiele czasu po¶wiêca³ dzia³alno¶ci w Zwi±zku Harcerstwa Polskiego. By³ tak¿e dzia³aczem Zwi±zku Polaków w Niemczech w którym, po ¶lubie z Zofi±, kontynuowali dzia³alno¶æ wspólnie.

Image

W codziennej, ¿mudnej i odpowiedzialnej pracy pomaga³a mu ¿ona Zofia. Spotkaæ j± mo¿na by³o zarówno na próbie chóru, jak i na zajêciach sportowych czy ¶wietlicowych. Czêsto obydwoje przepisywali nuty i teksty pie¶ni. Zofia tak¿e organizowa³a oraz prowadzi³a kursy gotowania i gospodarstwa domowego dla dziewcz±t.
W okresie trzech kolejnych lat rodzina Sarnowskich powiêksza siê. W dniu 6 grudnia 1937 roku urodzi³ siê syn Jerzy, a 13 pa¼dziernika 1938 roku drugi syn Lech. Córka Anna urodzi³a siê 25 pa¼dziernika 1939 roku, ju¿ po wybuchu II wojny ¶wiatowej, w zwi±zku z tym ojciec Franciszek nie mia³ okazji poznaæ córki.

Image

Tak wszechstronna i owocna praca m³odego polskiego nauczyciela (przy dalszym udziale ¿ony Zofii) budzi³a powszechny podziw, uznanie i wdziêczno¶æ mieszkañców Podmokli, by³a natomiast sol± w oku dla w³adz niemieckich. Wizytacje inspektora Strukata oraz listy anonimowe z pogró¿kami nie nale¿a³y do rzadko¶ci. Pracownik propagandy hitlerowskiej we Frankfurcie nad Odr±, Schorger w tajnym memoriale "Polacy na Ziemi Lubuskiej i £u¿ycach przed 1939r." sporz±dzonym dla wy¿szych w³adz hitlerowskich w listopadzie 1938r. okre¶li³ Franciszka Sarnowskiego jako "fanatycznego i zrêcznego bojownika o polsko¶æ".
Nadszed³ dzieñ 1 wrze¶nia 1939 roku, tragiczny dla wszystkich Polaków. W tym dniu o godzinie 8 rano, z rozkazu gestapo, miejscowi policjanci  Horn i Priefer zabrali Franciszka Sarnowskiego ze szko³y. Przyprowadzili do miejsca zamieszkania na krótki czas po¿egnania siê z rodzin±, sami oczekiwali przed domem, nastêpnie zabrali go i przewie¼li do wiêzienia w Kargowej. Po dwóch tygodniach, wraz z siedemnastoma wiê¼niami (gestapo aresztowa³o 11 wrze¶nia 1939r. 17 osób z polskich rodzin podmoklañskich: Fr±cków, Hepplów, Konopnickich, Kaniów, Michalskich, Olejniczaków, Tomaszewskich, Taberskich, Trochelepszych, i Weimannów) przewieziono ich do obozu  koncentracyjnego Sachsenhausen w Oranienburgu. Oznaczony jako wiêzieñ nr 2432 Franciszek Sarnowski pracowa³ a¿ do zupe³nego wyczerpania w pobliskich zak³adach "Klinkier Werke".
W okresie bardzo surowej zimy 1939/40, pracowa³ w obozowym drelichu na 30-stopniowym mrozie przy uk³adaniu dachówek, na nowym gmachu koszarowym.
11 stycznia 1940 roku zosta³ zabity kijami przez krwawego oprawcê Gustawa Sorge i jego pomocnika.
W ¶wietle powy¿szego faktu nale¿y stwierdziæ, ¿e hitlerowskie s³u¿by obozowe pos³uguj±c siê k³amstwem z wyj±tkow± perfidi± odnotowuj± w dokumentacji obozowej jako przyczynê ¶mierci "grypê" (oryginalny zapis: "Verstorben am 11.Januar 1940 um 17.30 Uhr im  Konzentrationslager Sachsenhausen, Todesursache: Grippe. -/-").
Po urodzeniu córki Anny w pa¼dzierniku 1939r., Zofia Sarnowska dozna³a bardzo serdecznej opieki ze strony niemieckiej akuszerki Neumann. Jej zawdziêcza pomoc w za³atwianiu spraw urzêdowych oraz przekazanie informacji Franciszkowi Sarnowskiemu o narodzinach córki Anny. Wkrótce Zofia Sarnowska nie maj±c ¶rodków do ¿ycia sprzeda³a meble i z trójk± maleñkich dzieci pojecha³a do Skajbot do rodziny mê¿a. Tam otrzyma³a wiadomo¶æ z obozu o ¶mierci mê¿a. Gestapo w Berlinie zezwoli³o na obejrzenie zw³ok mê¿a w ci±gu 5 dni. Wraz z siostr± mê¿a Barbar± natychmiast uda³y siê do Berlina, a stamt±d do obozu. M±¿ le¿a³ w prowizorycznej kostnicy, a ca³e cia³o pokryte by³o guzami i bliznami. Nietrudno wyobraziæ sobie, co w takiej chwili prze¿ywa³a ¿ona i matka, ¿adne s³owa nie zobrazuj± tej tragedii.
Henryk Jaroszyk, nauczyciel z D±brówki Wielkiej, który by³ w tym samym obozie co Sarnowski, po wojnie napisa³ do ¿ony Sarnowskiego, Zofii:- "Pewnego dnia spotka³em Sarnowskiego. Na jego wymizerowanej twarzy ja¶nia³ radosny u¶miech. Dosta³em wiadomo¶æ - powiedzia³ - urodzi³a mi siê córka! Pogratulowa³em mu serdecznie. Na drugi dzieñ dowiedzia³em siê, ¿e nie ¿yje".
Franciszek Sarnowski odda³ swoje ¿ycie za polsk± szko³ê maj±c zaledwie 28 lat. Dla Polski po¶wiêci³ wszystko, swoje skarby najwiêksze: m³odzieñczy zapa³, talent, szczê¶cie rodzinne i ¿ycie. Dziêki takim tylko nauczycielom i dzia³aczom lud polski odciêty od Macierzy i bezprawnie w³±czony do pañstwa niemieckiego móg³ przetrwaæ lata zaborów i hitlerowskiego terroru, zachowuj±c w sercach nieska¿on± dumê narodow±. Urnê z jego prochami z³o¿ono w Klebarku Wielkim na Warmii, w grobie matki. Uchwa³± Rady Pañstwa z dnia 11 czerwca 1959r. odznaczony zosta³ po¶miertnie Z³otym Krzy¿em Zas³ugi. Ponadto w 1988r. Rada Pañstwa odznaczy³a go po¶miertnie Medalem Rod³a. Dla upamiêtnienia zas³ug nauczycielskich i harcerskich na Babimojszczy¼nie imiê i nazwisko jego widnieje na tablicach pami±tkowych pomników, po¶wiêconych wielu dzia³aczom niepodleg³o¶ciowym Warmii i Mazur oraz ziemi babimojskiej. Staraniem miejscowego spo³eczeñstwa i ówczesnych w³adz, pobudowany zosta³  w Podmoklach Ma³ych Wiejski Dom Kultury, którego patronem zosta³ wybrany Franciszek Sarnowski. W podnios³ej i wzruszaj±cej uroczysto¶ci otwarcia tego Domu, miêdzy innymi uczestniczy³o dwoje ¿yj±cych dzieci patrona: córka Anna i syn Lech (pisz±cy te wspomnienia o ojcu).
Ze wzglêdu na wspóln± lecz krótk± dzia³alno¶æ patriotyczn± moich rodziców, Zofii i Franciszka Sarnowskich, jestem zobowi±zany do wyja¶nienia w skrócie encyklopedycznym jak potoczy³y siê losy Zofii po ¶mierci mê¿a.
Po pó³torarocznym pobycie w Skajbotach u rodziny mê¿a, powróci³a wraz z trójk± ma³ych dzieci do Mosiny i podjê³a pracê. Ci±gle szykanowana za przyznawanie siê do polsko¶ci, zosta³a aresztowana 3 lutego 1943r. i osadzona w gestapo w Poznaniu. Po 7 miesi±cach zosta³a przewieziona do obozu w ¯abikowie gdzie otrzyma³a wiadomo¶æ o ¶mierci najstarszego syna -Jurka (zm. 22.12.1943r.). Po kolejnych 5 miesi±cach zosta³a przewieziona do obozu w Ravensbrück i oznaczona obozowym numerem 29654. Tam przebywa³a do koñca wojny i po jej zakoñczeniu wróci³a do dwójki ocala³ych dzieci, Anny i Lecha. W 1949r. wysz³a ponownie za m±¿ za Jana Go¶cinnego. Z tego zwi±zku  urodzili siê: córka Ma³gorzata i synowie Krzysztof i Wojciech. Po ¶mierci mê¿a Jana, Zofia Go¶cinna (Sarnowska z domu Bijakowska) przeprowadzi³a siê z Mosiny do Czempinia. Po kolejnych 16 latach zamieszkiwania ostatecznie zamieszka³a w Ko¶cianie. By³a osob± bardzo ¿ywotn±, zorganizowan± i spo³ecznikiem. Od m³odych lat nale¿a³a do harcerstwa. Po powrocie do Ko¶ciana by³a cz³onkiem Harcerzy Starszych Seniorów. Mia³a uprawnienia inwalidy wojennego - kombatanta. Uchwa³± Rady Pañstwa Zofia Go¶cinna zosta³a odznaczona Medalem Rod³a oraz Krzy¿em O¶wiêcimskim.
Zofia Go¶cinna zmar³a 3 stycznia 2003 r. w Ko¶cianie, ¿y³a 87 lat. Pochowana zosta³a na cmentarzu parafialnym w Mosinie .
By³a dla nas wzorow± Matk± i Wielk± Polk±.

Mosina, 3 kwietnia 2004r.

Opracowa³:
Lech Sarnowski
(syn Zofii i Franciszka)